|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
die.nachtigall
Chris
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Die heilige Stadt Płeć: ona
|
Wysłany: Pią 20:18, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Uwciowy LA-pamiętnik. nie powiem, pierwsze zdanie dość... intrygujące
[link widoczny dla zalogowanych]
i bonus, czyli słit focia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Pią 20:33, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Focia istotnie słitaśna, nie powiem. Nie przeszkadza to temu, że mam ochotę pana Kroegera z lekka poddusić. I mogę to zrobić, albowiem jestem akurat we Wiedniu i wiem gdzie Blondyn mieszka. Tak, Uwciu, traktuj to jako groźbę karalną.
Otóż ostatnio wpadła do Wiednia Pia. Miała urodziny. Co zrobił Uwe? Ano skrzętnie wykorzystał własną przyjaciółkę do [link widoczny dla zalogowanych]
Że zacytuję Adama Miauczyńskiego: no dżizas, kurwa, ja pierdolę. Uwe to wszystko, na co cię teraz stać? Nieustanna promocja i lans? R'ly? Kiedyś coś sobą prezentowałeś, teraz została pustka i plastik. I niewiele poza tym. Facet, obudź się, tylko szybko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
die.nachtigall
Chris
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Die heilige Stadt Płeć: ona
|
Wysłany: Pią 21:51, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
może u niego tak się objawia kryzys wieku średniego (połączony z kryzysem kariery)?? tak czy inaczej, ja bym się bała na miejscu Uwe... nie bez powodu ludzie się obawiali przez tyle lat Wiedźm (potraktuj to jak komplement )
|
|
Powrót do góry |
|
|
martunia21
Bestia
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Pią 23:54, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
A może dodatkowo kryzys finansowy?
Przecież ile by nie dostawał w latach świetności, teraz już go tak nie obsadzają i zapasy w końcu się wyczerpią. A jak dobrze zareklamuje interesik, może się ktoś zlituje i grosze przekaże.
Hm, pasowałoby do dobrze udokumentowanego gromadzenia tłuszczyku na zapas i wyżerania bufecików.
M.
Ostatnio zmieniony przez martunia21 dnia Pią 23:58, 12 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Sob 1:13, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ale, na litość boga Luga, wykorzystywać do tego w chamski, ordynarny sposób tych niewielu przyjaciół którzy mu jeszcze zostali? Wszystkich chce się pozbyć? Jeśli tak, to świetną strategię obrał, tylko niech nie liczy na nowych, w tych kręgach, w których się teraz obraca. Tam ich nie znajdzie.
I niech się nie zdziwi, gdy pewnego poranka obudzi się całkiem sam i na dnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
martunia21
Bestia
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Sob 18:20, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
EineHexe napisał: | I niech się nie zdziwi, gdy pewnego poranka obudzi się całkiem sam i na dnie. |
Znaczy, zakładasz wersje najbardziej pesymistyczną ze wszystkich możliwych? Czyli W. też sobie pójdzie?
Oj, oby nie.
M.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Sob 19:38, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
martunia21 napisał: | EineHexe napisał: | I niech się nie zdziwi, gdy pewnego poranka obudzi się całkiem sam i na dnie. |
Znaczy, zakładasz wersje najbardziej pesymistyczną ze wszystkich możliwych? Czyli W. też sobie pójdzie?
Oj, oby nie.
M. |
Zakładam. Cyniczna jestem i pesymistyczna na skróś. Blondynowi też by się odrobina jednego i drugiego przydała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
martunia21
Bestia
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Sob 22:56, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Blondynowi to by się kopniak w wiadome miejsce przydał plus odkręcenie pokrywki, uzupełnienie oleju i przytwierdzenie mocnymi nitami, żeby przypadkowo nie odkręcił i nie upuścił.
A W. cały czas z nim jest, nawet łazi na durne imprezy reklamowe i jeszcze wciąga w to własną rodzinę. Gdyby faktycznie miał kiedyś go zostawić, to chyba już jest na to najwyższa pora. Przynajmniej by mu tak ofiarnie nie towarzyszył albo by się zmył jak Blondyn pozuje do wiadomych zdjęć w stanie wskazującym. Tak to odbieram, ale może się mylę. Na szczęście nie wiem z doświadczenia jak postępować z zalanym, który wydziera się do bufetu. Albo W. go nie może zostawić bo nie trafi do taksówki i wpadnie do wody po drodze??? Właśnie, czy mają gdzieś rzeczkę w okolicy?
M.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 13:35, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
martunia21 napisał: | Blondynowi to by się kopniak w wiadome miejsce przydał plus odkręcenie pokrywki, uzupełnienie oleju i przytwierdzenie mocnymi nitami, żeby przypadkowo nie odkręcił i nie upuścił. |
Proponuję spawy jak na promie kosmicznym.
Cytat: | A W. cały czas z nim jest, nawet łazi na durne imprezy reklamowe i jeszcze wciąga w to własną rodzinę. Gdyby faktycznie miał kiedyś go zostawić, to chyba już jest na to najwyższa pora. Przynajmniej by mu tak ofiarnie nie towarzyszył albo by się zmył jak Blondyn pozuje do wiadomych zdjęć w stanie wskazującym. |
Nie wiem jak to tam między nimi jest, panów sprawa, ale lansowanie się po imprezach nie musi być podyktowane ofiarną troską o Blondyna, a na przykład... lansem właśnie. Czy ktoś by słyszał o panu doktorze Christopherze Wolfie, gdyby nie był on partnerem Uwe?
Cytat: | Tak to odbieram, ale może się mylę. Na szczęście nie wiem z doświadczenia jak postępować z zalanym, który wydziera się do bufetu. |
Uprasza się jednakowoż o większą dyplomację sformułowań. Wiedźmoderator z góry dziękuje.
Cytat: | Albo W. go nie może zostawić bo nie trafi do taksówki i wpadnie do wody po drodze??? Właśnie, czy mają gdzieś rzeczkę w okolicy?
M. |
Mają, nawet sporą, po ichniemu zwie się Donau, po naszemu Dunaj. Oraz jest jeszcze Donaukanal i mizerna nitka wody pod tytułem Wien.
Wracając do tematu, jestem cyniczne zwierzę i nie mam problemu z wyobrażeniem sobie, że komuś mógłby być niepotrzebny partner-upadła gwiazda, finansowo kulejący, jako celebryta zgasły, a zatem generalnie pożytku nie przynoszący. Nie, żebym cokolwiek sugerowała, broń Boże.
A'propos finansowego kulenia, rozglądam się od czwartku intensywnie po całym Wiedniu, po S-Bahnach, U-Bahnach i ich stacjach, gapię się na wszystkie bilboardy i wiecie co? Nie widziałam ani jednego, nawet najnędzniejszego plakatu Botarinu, z buźką Uwe. Dlugo ta wspaniała kampania nie potrwała, skoro po pięciu miesiącach nie ma po niej śladu ni popiołu.
Spostrzeżenie numer zwei, poczynione podczas wczorajszego uprawiania życia nocnego: otóż w tym stylu co Blondyn - przecierane dżinsy, skórzane kurteczki, obcisłe bluzeczki - ubierają się tutaj panowie, mający dwadzieścia lat i dwadzieścia kilo mniej niż Blondyniejący. Kurde, on zawsze ubierał się oryginalnie, ale kiedyś przynajmniej nosił odzienie dostosowane do własnego wieku.
Wniosek: Nie mam pojęcia co takiego dzieje się z Blondynem od jakichś czterech lat, ale bardzo rzetelnie mnie to przeraża.
|
|
Powrót do góry |
|
|
martunia21
Bestia
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 22:24, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
EineHexe napisał: |
Uprasza się jednakowoż o większą dyplomację sformułowań. Wiedźmoderator z góry dziękuje. |
Wiedźmo, wybacz, ale to się samo narzuca po serii zdjęć z niejednego bankietu reklamującego różne produkty z udziałem bufetów, sfeterka grozy i pań usiłujących się salwować przed biuścikiem. Gdyby to było okazjonalnie, wypadek przy pracy i każdy może mieć gorszy dzień. Ale to było częste i dobrze udokumentowane.
Sama to zauważyłaś. Nie mogę udawać, że sobie resztki kariery i zdrowia nie marnuje stosownymi napojami i niecodziennym wyborem pracy, nawet jeśli go szanuję za liczne i wczesne osiągnięcia. Oczywiście przy założeniu, że reklama produktu botokso-podobnego i butiku to jest praca.
Cytat: |
Mają, nawet sporą, po ichniemu zwie się Donau, po naszemu Dunaj. Oraz jest jeszcze Donaukanal i mizerna nitka wody pod tytułem Wien. |
No to za nic nie mam pojęcia jak ich mieszkanie jest położone w stosunku do reklamowanych miejsc i rzeczonych cieków.
Koniec off-topic.
M.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Nie 22:59, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
martunia21 napisał: | EineHexe napisał: |
Uprasza się jednakowoż o większą dyplomację sformułowań. Wiedźmoderator z góry dziękuje. |
Wiedźmo, wybacz, ale to się samo narzuca po serii zdjęć z niejednego bankietu reklamującego różne produkty z udziałem bufetów, sfeterka grozy i pań usiłujących się salwować przed biuścikiem. |
Albo paluszkiem. Słonym. Nurkującym w dekolt. No tak...
Cytat: | Gdyby to było okazjonalnie, wypadek przy pracy i każdy może mieć gorszy dzień. Ale to było częste i dobrze udokumentowane. |
Ehe. No niestety, party iwenty z bufetem są z reguły wyposażone w mrowie fotografów i kamer.
Cytat: | Sama to zauważyłaś. Nie mogę udawać, że sobie resztki kariery i zdrowia nie marnuje stosownymi napojami i niecodziennym wyborem pracy, nawet jeśli go szanuję za liczne i wczesne osiągnięcia.
Oczywiście przy założeniu, że reklama produktu botokso-podobnego i butiku to jest praca. |
Ależ jest, jak najbardziej. Słowa bym jednego nie powiedziała na temat tych zajęć, gdyby:
a) Blondyn nie wybrał z dużym talentem akurat tje firmy kosmetycznej, która ma wybitne problemy wizerunkowe;
b) nie promował butiku z pominięciem zdrowego rozsądku oraz elementarnej przyzwoitości (akcja z Pią, grrrrrrrrrr!), przemieniając się przy tym w rasowego plastik fantastik celebryta.
Lubi modę, interesuje się tym żywo, ok, trendskauting jest zatem niegłupim wyborem zawodowym w momencie, gdy kariera musicalowa wydaje właśnie ostatnie tchnienie. Ale niech to będzie trendskauting, a nie nachalne celebrycenie i splastyczenie się, oraz chamska promocja wszelkimi środkami, na litość Boga. Zresztą osoba, która postanowiła zrobić z Uwe motor kampanii marketingowej Mondreana, albo kiepsko zna Blondyna, albo zwyczajnie rozumem nie grzeszy, ponieważ z Uwe jest taki dyplomata, jak ze stada słoni afrykańskich tancerki rosyjskiego baletu. On się do tego zwyczajnie nie nadaje, nie ma wyczucia, nie umie ściemniać, to nie jest jego działka. Wybitnie nie.
Cytat: | Cytat: |
Mają, nawet sporą, po ichniemu zwie się Donau, po naszemu Dunaj. Oraz jest jeszcze Donaukanal i mizerna nitka wody pod tytułem Wien. |
No to za nic nie mam pojęcia jak ich mieszkanie jest położone w stosunku do reklamowanych miejsc i rzeczonych cieków.
Koniec off-topic.
M. |
Różnie. Leże Blondyna akurat od Dunaju daleko jest, ale miejsca rozrywki już niekoniecznie. Niektóre są całkiem blisko.
Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Pon 0:47, 15 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
martunia21
Bestia
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 9:57, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
EineHexe napisał: |
No niestety, party iwenty z bufetem są z reguły wyposażone w mrowie fotografów i kamer
|
Niestety nie zauważył, że jako osoba publiczna jest na celowniku nie całkiem miłych fotografów i powinien mieć oczy dookoła głowy, a paskudne zdjęcia sprzedają się lepiej od przyzwoitych.
EineHexe napisał: | martunia21 napisał: |
przy założeniu, że reklama produktu botokso-podobnego i butiku to jest praca. |
Ależ jest, jak najbardziej
|
No nie wiem. Praca jest jak ktoś za to płaci. A on ma dobre serduszko. Kto wie czy się nie dał w to wrobić dla przyjaciół za darmo.
Cytat: |
Lubi modę, interesuje się tym żywo
|
Tylko czemu lubi modę minus 20 lat?
Cytat: |
z Uwe jest taki dyplomata, jak ze stada słoni afrykańskich tancerki rosyjskiego baletu
|
A teraz to mi się skojarzyło z nianią Ogg w roli tancerki baletowej i monitor oberwał.
M.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 10:34, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
martunia21 napisał: |
Niestety nie zauważył, że jako osoba publiczna jest na celowniku nie całkiem miłych fotografów i powinien mieć oczy dookoła głowy, a paskudne zdjęcia sprzedają się lepiej od przyzwoitych. |
Istnieje również możliwość, iż fotografów Uwe zauważył, ale własne zachowanie po pijaku wydaje mu się takie kul i dżezi, że bycie fotografowanym mu nie przeszkadza. A nawet wręcz przeciwnie. To jest wersja pesymistyczna.
Cytat: | EineHexe napisał: | martunia21 napisał: |
przy założeniu, że reklama produktu botokso-podobnego i butiku to jest praca. |
Ależ jest, jak najbardziej
|
No nie wiem. Praca jest jak ktoś za to płaci. A on ma dobre serduszko. Kto wie czy się nie dał w to wrobić dla przyjaciół za darmo. |
Za Botarin mu płacą, to jest najnormalniejszy w świecie kontrakt, absolutnie legit, z tego co wiem. No, chyba, że czegoś nie wiem ;) Natomiast kwestia Mondreana jest mętna jak wody Donaukanal, bo ten cały marketing w zakres obowiązków trendskauta nijak nie wchodzi. Ja rozumiem, że jak się zatrudnia znanego osobnika na dowolnym stanowisku, to czyni się to również z myślą o ewentualnych efektach reklamowych tego posunięcia, ale tutaj sprawa wygląda inaczej i mam tylko nadzieję, że Uwe ma te wszystkie rzeczy ujęte w umowie. Aczkolwiek wcale bym się nie zdziwiła, gdyby Blondyn robił całą tę promocyjną szopkę wyłącznie z dobrego serduszka, w ramach przyjacielskiej przyslugi. On zdolny do tego.
Cytat: |
Tylko czemu lubi modę minus 20 lat? |
E no, bądźmy uczciwi, do niedawna odziewał się w sposób dla swego wieku odpowiedni. Szajba w kierunku garderoby, preferowanej przez dwudziestoparolatków, to ostatnie 4-5 lat. A ciuchami interesował się od zawsze.
Cytat: |
A teraz to mi się skojarzyło z nianią Ogg w roli tancerki baletowej i monitor oberwał.
M. |
Bardzo dobre skojarzenie, albowiem Uwe tak właśnie nadaje się na marketingowca, jak niania Ogg na baletnicę, a Greebo na puchate zwierzątko kanapowe.
Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Pon 10:37, 15 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 11:03, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Czytam ostatnie wpisy Uwe na facebooku i coraz mi gorzej. Czy ktoś, przepraszam, wyprał mu mózg, zostawiając wyłącznie opcję "reklama Mondreana"? On fajnie pisze, ale ostatnio wszystko, co wychodzi z jego klawiatury to plastikowy, marketingowy bełkot. Excuse me, while I barf.
Uwe, co się z tobą, , stało?
|
|
Powrót do góry |
|
|
martunia21
Bestia
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 22:22, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Czy dopuszczasz zostawienie stosownego komentarza? Coś w rodzaju 'Kochany Śmierciu, czy naprawdę musisz tracić czas na takie bzdety zamiast ratować gardziołko?' z podpisem od wszystkich polskich fanek, nieoficjalnych.
Może to go ruszy. Oczywiście gdyby było napisane z najwyższym szacunkiem.
M.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|