|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hrabija
Rusty
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: on
|
Wysłany: Wto 21:02, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Laurelin napisał: | Przy oczętach Uwe wymięka każdy husky :D
|
Tak à propos tego wątku: czy Uwe w Komisarzu Reksie przypadkiem nie zapomniał założyć soczewek? Bo ja nie wierzę swoim krótkowzrocznym ślepiom .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 22:25, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Hrabija napisał: |
Tak à propos tego wątku: czy Uwe w Komisarzu Reksie przypadkiem nie zapomniał założyć soczewek? Bo ja nie wierzę swoim krótkowzrocznym ślepiom . |
W Reksie oba oczka ma w identycznym odcieniu jasnej szarości, więc szkła najwyraźniej były na miejscu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hrabija
Rusty
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: on
|
Wysłany: Wto 23:00, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Acha. Bo jak tak patrzyłem, to mógłbym przysiąc, że jego oczy są różnobarwne. Właśnie dlatego spytałem, bo jak już zauważyliście we wcześniejszej dyskusji Uwe dość skrzętnie skrywa fakt, że jest heterochromikiem (czy jak się określa osoby mające różnobarwne tęczówki) i raczej bez szkiełek by się w telewizji nie pokazał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 23:23, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Skrywa tak skrzętnie, ze ciągle nie wiem, który rodzaj heterochromii posiada, ale w zasadzie jest mi to najdoskonalej obojętne. Na urodę jego ócz, jak i całości nie wpływa to wcale.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cyferka
Jej Piekielna Mroczność z Bastionu
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: ona
|
Wysłany: Śro 0:06, 10 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Może ma tą samą odmianę heterochomii jak np ja. Mam zielono- niebieskie oczy a na lewym rozlany brązowy pigment i niestety musze nosic szkła ze względu nie tyle estetycznego co zdrowotnego. Może Farbowany tak właśnie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Śro 14:28, 10 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem? Czasami zdarza mu się pokazać bez soczewek, nawet na jakiejś sesji czy spektaklu. Chociaz jak wiemy o zdrowie to on zbytnio nie dba xp
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cyferka
Jej Piekielna Mroczność z Bastionu
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: ona
|
Wysłany: Czw 13:06, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też mogę ci się pokazac bez, aczkolwiek nie wiem czy to przeżyjesz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 2:43, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie się dowiedziałam, że Uwe hoduje róże na balkonie. I bardzo lubi z nimi rozmawiać.
Szalenie to... Uwowe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Laurelin
Kaiserin von Uwoland
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 11:12, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jakie kochane
A zdjęcie Uwe gadającego z kwiatkiem mamy? :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Wto 17:10, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Laurelin napisał: | Jakie kochane
A zdjęcie Uwe gadającego z kwiatkiem mamy? :D |
Niezmiernie żałuję, ale nie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Sob 18:17, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Podebrane z yt: Uwe ma nową fuchę, jako ekspert mody męskiej w jakimś butiku we Wiedniu. Mam tylko nadzieję, że nie planuje zająć się wyłącznie tym, bo urządzę mu pod domem jakąś demonstrację, albo coś.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nibi no Nekomata
Javert
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: ona
|
Wysłany: Sob 19:24, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
<pomyślała o Wiadomym Swetrze i zwątpiła> łączę się w nadziei.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Pią 18:37, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Z najnowszych bzdurek, wyczytanych w świeżym wywiadzie: Uwe reklamuje krem na zmarszczki "Botarin" (Wygląda wprawdzie ostatnio jak samobieżna antyreklama wszelkich środków nawilżających i prostujących skórę, ale grunt to mieć dobre samopoczucie). Ten butik, w którym jest trend-scoutem należy do Andrei Bocan, tej od urodzinowej impry. A w Tańcu z Gwiazdami bierze udział, ponieważ jest odważny i lubi wyzwania. Buahaha. Odwagi mu nie odmówię, ale na litość...
I gud dżołk na koniec, ponownie odgraża się, że poślubi Wolfa w przyszłym roku, co z regularnością szwajcarskiego zegarka twierdzi od lat czterech. Nie uwierzę, póki nie zobaczę zdjęć z tej imprezy. BTW. jeśli dwoje ludzi pragnie się pobrać, a nie ma żadnych przeszkód prawnych ani innych typu "siła wyższa", to po prostu się pobierają. A jeśli ktoś od czterech lat deklaruje płomienną chęć mariażu, nazywa swego partnera ze łzą w oku mężem, a jednocześnie od czterech lat zapewnienia o rychłym ślubie rozłażą się po kościach, to ja tu czuję gęsty smród. Ale to nie mój smród, tylko Blondyna, więc jak mu w nim dobrze... Tak czy siak szczęścia mu życzę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EineHexe
Uwoholiczka z misiem
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: To tajemnica Płeć: ona
|
Wysłany: Sob 14:13, 01 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
I kolejna garść światłych uwag Wiedźmy, będących efektem przemyśleń nad tym wywiadem. Wywiadem, w którym nie pada nawet JEDNO słowo na temat ewentualnych planów Uwe związanych ze sceną. Nawet jedno, jedyne, najmarniejsze słówko.
Otóż uderzyło mnie wczoraj z siłą wodospadu, że od dwóch lat czekam, aż Uwe zrobi coś dla ratowania swojej kariery... i wiecie co? Dwa lata minęły, karierę szlag trafił, a on udaje, że nic się nie stało i wszystko jest generalnie w najlepszym porządalu.
I tak siedzę i myślę, a zwoje moje raz po raz wyrzucają gromkie "WTF?". Ten facet przez kilka ostatnich lat siedział na dupsku i patrzył jak dorobek jego ciężkiej, ponaddwudziestoletniej pracy idzie się... Jak by to elegancko? Kochać on się idzie, ten dorobek, w towarzystwie zawodowej reputacji Uwe. A co robi Uwe? Nic. Nie kiwnął nawet jednym, jedynym palcem, żeby coś ocalić, żadnego urlopu wokalnego, żadnej terapii, wizyty u lekarza, nic, nul, zippo, zilch.
Co mi szalenie przypomina faceta, który wybudował cudowny, baśniowy pałac, a kiedy fundamenty zaczęły pękać, on, zamiast rzucić się do naprawy, siedział i patrzył, jak kolejne partie pałacu osuwają się i zapadają, aż z pięknej budowli została smętna kupka gruzu.
Powiedzcie mi teraz, jaki człowiek przy zdrowych zmysłach siedzi i patrzy jak dorobek długich lat jego pracy w ukochanym zawodzie szlag trafia? Jaka istota rozumna kroczy wśród dymiących zgliszcz, udając, że to kwitnący ogród? Moje możliwości pojmowania są stanowczo zbyt skromne, żebym mogła zrozumieć to, co uczynił Uwe.
I jestem bardzo ciekawa, czy zajmowanie się modą da mu wystarczającą satysfakcję, porównywalną z tym, co oferowała mu scena. Czy w pewnym momencie nie ocknie się jako nieszczęśliwy, zgorzkniały człowiek, który zrezygnował z czegoś bardzo ważnego w swoim życiu i nie może sobie tego wybaczyć. Oby nie.
Frazą, którą ostatnio nagminnie spotykam we wszelkich recenzjach ostatniej działalności scenicznej Uwe jest "wygląda jak cień samego siebie". Prawda jednak jest taka, że również poza sceną wygląda jak cień dawnego Uwe, z pozbawionym radości spojrzeniem i przyklejonym do twarzy fałszywym uśmiechem. I patrząc na jego aktualne zdjęcia nie mogę nie zadać sobie pytania: co u diabła stało się z tym człowiekiem i jak daleko się posunie w tym autodestrukcyjnym pędzie?
Państwo wybaczą, że nie trysnęłam noworocznym optymizmem, ale cóż... Musiałam gdzieś się uzewnętrznić na ten temat.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
martunia21
Bestia
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: ona
|
Wysłany: Pon 1:43, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
EineHexe napisał: | jaki człowiek przy zdrowych zmysłach siedzi i patrzy jak dorobek długich lat jego pracy w ukochanym zawodzie szlag trafia? Jaka istota rozumna kroczy wśród dymiących zgliszcz, udając, że to kwitnący ogród? |
Panowie w pewnym wieku podejmują dziwnie logiczne decyzje przechodząc odpowiednik menopauzy. Niektórzy idą do końca w zaparte i daliby się posiekać, bo skąd, oni się rąbnąć nie mogli, to wszyscy inni muszę być w błędzie. Maleńka część kiedyś przeciera oczka i zadaje istotne pytanie 'jakim cudem byłem aż takim idiotą?!?'. Popatrzcie na takiego Henryczka Tudora. Tego z numerem 8, chociaż jego tatuś wiele lepszy nie był. W zbliżonym wieku zabrał się za własną synową, na całe szczęście Izabela go zdecydowanie powstrzymała. Synek żony 1.0 się pozbył dla numeru 2.0 a jak mu wszyscy tłumaczyli, żeby jednak nie, wyrżnął całkiem sporo dworzan i lojalnych księży. A potem za nimi płakał i udawał 'nie, to nie ja, Anna mnie zmusiła!' Jedno pióro trzymała zdecydowanie, ale tego do podpisywania wyroków już nie. ostatecznie wylądował jako pośmiewisko całej Europy po numerach z żonami 1, 2, 4 i 5.
Oby z Uwe tak nie było. Ma ciut mniejsze zasoby finansowe niż królestwo.
M.
Ostatnio zmieniony przez martunia21 dnia Pon 1:48, 03 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|