"Who is who" czyli warto się poznać

EineHexe

Witaj Alfredo! :D

Laurelin

Alfreda! No wreszcie. Ile można czekać? :P
W każdym razie lepiej późno niż wcale i fajnie że w końcu tu przyszłaś :)
I chciałam dodać że jako dziecko z Krakowa usilnie proszę nie narzekać na mieszkanie w Warszawie - z góry dziękuję.
Fotografią się interesujesz? To czemu żadnych zdjęć nie robisz? :P

Alfreda

Ja się z Tobą bardzo chętnie zamienię miejscem zamieszkania. ;)
A no widzisz to jest bardzo skomplikowane bo... ja mam bardzo wygórowane wymagania co do modela... i... i sprzętu! tak.... to właśnie dlatego nie robiłam żadnych.

LadyMakbet

Pisanie do ludzi na lascie to rzeczywiście dobry pomysł

Więc skoro otrzymałam takie ładne zaproszenie to jestem

Kasia, Katrzyna czy jak kto woli

, fanka teartu w każdej postaci, wielbicielka książek i Niemiec i Uwoholiczka oczywiście xD
ostatnio lubię też rysować, a po maturze jak nie zechcą mnie na żadnej artystycznej uczelni zamierzam zostać bileterką w teatrze (najlepiej Rozrywki w Chorzowie)

EineHexe

Haaa! Witaj, droga Lady! :D

ilmariel

Brry!

Zwę się Magdalena i przybywam po trochu z pięknego województwa świętokrzyskiego, a po trochu z Warszawy, gdzie właśnie kończę zostawać magistrem filologii angielskiej. A że angliści normalni nie bywają, to i ja jestem tłumaczką maniakalną, oddającą się swojej profesji z gorącą namiętnością i pastwiącą się z lubością nad książkami, filmami, sztukami teatralnymi, piosenkami i co się jeszcze pod klawiaturę nawinie. Posiadam oprócz tego fetysz literacki, objawiający się nagłymi napadami natchnienia w najmniej do tego odpowiednich momentach oraz kompulsywnym czytaniem wszystkiego, co w ręce wpadnie, z etykietkami od zapałek włącznie, najchętniej jednak literatury fantasy, w szczególności Tolkiena.

Jako osoba zajmująca się wiecznie pięćdziesięcioma rzeczami jednocześnie, mimo upływu czasu w kwestii musicali nadal pozostaję jeszcze nieopierzonym pisklęciem, znającym się na rzeczy nad wyraz wybiórczo, ale kształcę się gorliwie pod okiem bardziej doświadczonych wtajemniczonych :) Melduję się też jako kolejna fanka Borcherta (i jego Brwi), a ponadto Łukasza Dziedzica, Jakuba Wociala i Jerzego Jeszke oraz absolutna fanka Elisabeth z Jedynym Słusznym Todem.

Jako że opis całego wachlarza mych obsesji mógłby zająć spore tomiszcze, ograniczę się zatem do powyższego, pozdrawiam wszystkich i milknę grzecznie.

Laurelin

Niech żyje last fm!
Serdecznie witam was w naszych skromnych progach drogie panie.
Ilmariel taka nowicjuszka taka straszna to Ty nie jestes :p

UpiórTeatru

Witam serdecznie kolejną fankę Uwe, Jakuba i Thomasa ;)

Pyton

Uwaga, Pyton nareszcie nadchodzi :D NIektórym już znana, ale przedstawię się jeszcze raz w pełni.

W akcie urodzenia wpisano mi Aleksandra i dopóki ktoś nie powie Oleńko, większość odmian tego imienia akceptuję :) Z zawodu, podobnie jak Laurelin licealistka, chodząca do klasy lingwistyczno-ekonomicznej (w ramach tego, że nie znoszę geografi, nie ma to jak celny strzał) w Inowrocławiu. Uwomaniaczka od stosunkowo niedługiego czasu, za to musicaloholiczka na całego. Cierpię na "chorobę odległości", znaczy gdzie bym nie chciała pojechać do teatru, to trzeba wracać nocą/zostawać z noclegiem.
Ciągle zadręczam siebie i innych (poza miłością do musicali :D) niezdecydowaniem co do własnej przyszłości. Bo ja to i kostiumy będę robić i libretta tłumaczyć :D I jeśli nie bazgrzę czegoś, to szyję albo nawlekam. Chociaż doświadczenie większe mam z papierem i płótnami :D
Chyba tyle na tę chwilę.

EineHexe

*macha radośnie wszystkimi odnóżkami*

Pyyytoooon! Jak się cieszę, że cię widzę!

ewka

Pyton

Ewciu moja droga, chyba cię dopadnę na GG albo czymś takim i mi opowiesz o twoich studiach, bo kierunek wygląda mi na zachęcający :D

EineHexe

Skoro znasz dobrze niemiecki, to ci bedzie z niderlandzkim łatwiej :)

Laurelin

Ewka -> niemiecki i angielski? Ale że oba na raz? łaaaaaaaaaał
Uważaj bo nie tylko Pyton ma zamiar Cię obłapa ;>

Pyton -> widzę że trochę czasu zajęło Ci trafienie tutaj a obstawiałyśmy że będziesz w pierwszej 10 :P
Też wymyśliłam nie tak dawno że kostiumy będę szyć. Ale szycie ciuszków dla miśka (którego nigdy w dłoni nie trzymałam - tak swoją drogą) odrobinę ostudziło mój zapał xD
A czy pani przypadkiem nie rysuje? *minimalizuje okno przeglądarki żeby rzucic okiem na tapetę* Bo chyba jest czym się pochwalic :P

EineHexe

Ona się pyta, czy Pyton rysuje... Ona się jeszcze pyta...