Forum www.uwekroeger.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Who is who, czyli rodzina Sissi
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.uwekroeger.fora.pl Strona Główna -> Prawdziwa Sissi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
EineHexe
Uwoholiczka z misiem


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To tajemnica
Płeć: ona

PostWysłany: Nie 22:20, 18 Lip 2010    Temat postu: Who is who, czyli rodzina Sissi

Elżbieta Amalia Eugenia von Wittelsbach była córką Maksymiliana von Wittelsbach, księcia w Bawarii (in Bayern) i Ludwiki von Wittelsbach, córki króla Bawarii, Maksymiliana I Józefa.



Maksymilian




Ludwika, w wieku jak widać podeszłym.

Maks i Ludwika doczekali się sporej gromadki dzieci, bo aż dziesięciorga: Ludwika Wilhelma, Wilhelma Karola, Heleny Karoliny zwanej Nene, Elżbiety Amalii czyli Sisi, Karola Teodora, Marii Zofii, Matyldy Ludwiki, Maksymiliana, Zofii Charlotty i Maksymiliana Emanuela.



[/url]

Nene






Maria





Matylda





Ludwik





Karol Teodor




Zofia





Maksymilian, który jak widać podzielał upodobania ojca do gry na cytrze.


Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Czw 20:30, 27 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EineHexe
Uwoholiczka z misiem


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To tajemnica
Płeć: ona

PostWysłany: Pon 19:13, 19 Lip 2010    Temat postu:

Skomplikowanego drzewa genealogicznego ciąg dalszy.

Elżbieta, jak wiemy, poślubiła Franciszka Józefa. Który, kiedy jeszcze był młody i piękny, oraz nie nosił koszmarnych bokobrodów, wyglądał tak:



Franciszek Józef był bratankiem cesarza Ferdynanda I.



Nieszczęsny Ferdynand, z racji bliskiego pokrewieństwa rodziców (byli kuzynami tak po kądzieli jak i po mieczu) cierpiał na szereg przypadłości. Był upośledzony umysłowo, miał wadę wymowy, nienormalnie dużą głowę, oraz rozmaite problemy neurologiczne, tak więc zamiast niego rządziła Rada Regencyjna. Wreszcie 2 grudnia 1848 roku skłoniono go do abdykacji. Ferdynand posiadał żonę, jednak nie doczekali się dzieci, a zatem najbliższym męskim krewnym i sukcesorem był jego brat, Franciszek Karol.




Franciszek Karol jednak posiadał żonę, Zofię z Wittelsbachów, rodzoną ciotkę Sisi zresztą, która to Zofia miała charakter i ambicje osadzenia na tronie ich pierworodnego. A ponieważ Franciszek nic do gadania nie miał, przeto grzecznie się wszelkich praw do tronu zrzekł.




Oprócz Franciszka Józefa Zofia urodziła jeszcze pięcioro dzieci:

Maksymiliana, który został cesarzem Meksyku, po czym zdjęto go z tronu rozstrzeliwując.




Karola Ludwika, znanego głównie z bycia ojcem zastrzelonego w Sarajewie Franciszka Ferdynanda.





Marię Annę Karolinę, która nie dożyła dorosłości, zmarłszy w wieku lat pięciu, podobnie jak jej młodszy bezimienny brat, który umarł zaraz po narodzinach.

Oraz, last but not least, Ludwika Wiktora, zesłanego przez cesarskiego brata do Klessheim Palast niedaleko Salzburga. Przyczynami zesłania było upodobanie Ludwika do panów oraz do noszenia sukienek, z którymi niespecjalnie się zresztą ukrywał.





W następnym odcinku, moi dodzy, zajmiemy się progeniturą Franciszka Józefa i Sissi.


Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Pon 19:16, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EineHexe
Uwoholiczka z misiem


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To tajemnica
Płeć: ona

PostWysłany: Czw 19:50, 22 Lip 2010    Temat postu:

Drzewa genealogicznego ciąg dalszy.

Elisabeth i Franz Josef mieli dzieci czworo.

Najstarsza byla Sophie, która zmarła mając dwa lata, nabawiwszy się biegunki. Nastąpiło to podczas wizyty pary cesarskiej w Budapeszcie, dokąd Sissi uparła się zabrać również córki. Franz wyjątkowo uległ, a jego matka nie omieszkała użyć tego nieszczęsnego zdarzenia jako dowodu, że młoda cesarzowa nie nadaje się na matkę.



Druga w kolejności była Gizela Luiza, bardzo związana z Rudolfem, oboje wychowywani byli przez Zofię i pozbawieni zainteresowania ze strony matki.



Gizela jako dziecko.



Gizela z mężem, Leopoldem von Wittelsbach, księciem Bawarii (rodzina!) i dziećmi.

Następny w kolejności był wszystkim doskonale znany nieszczęsny samobójca Rudolf. Żelazna babunia zimnym wychowem (Sei stark, sei kalt i te sprawy) zafundowała mu trwałe urazy psychiczne.




To zdjęcie aż się prosi o podpis "Mama, wo bist du?"




Rudolf jako młodzieniec.




Dorosły Rudolf.


Arcyksiążę poślubił Stefanię, córkę króla Belgów. Razem mieli jedną córkę, Elizabeth, zwaną z węgierska Erzsi.




Stefania i Erzsi

Nadmienić tu należy, że dla synowej była Sissi wyjątkowo wredna, nazywając ją między innymi krową i traktując z najwyższą pogardą.




Erzsi jako młoda dama.


I wreszcie najmłodszym dzieckiem pary cesarskiej, była Maria Waleria, zwana węgierskim dzieckiem, oczko w głowie mamusi. Legenda głosi, że cesarz otrzymał dostęp do sypialni Sissi w nagrodę za zapewnienie Węgrom autonomii, z czego skorzystał i spłodził Marię Walerię.



Mała Maria Waleria





Maria Waleria z mężem, Franciszkiem Salwatorem. Jako jedyna z dzieci cesarskiej pary mogła ożenić się z miłości, czego ponoć dziko zazdrościł jej Rudolf.







A to jest powiększenie prawdopodobnie jedynego zdjęcia na którym Sissi występuje ze swoją progeniturą. Na kolanach Rudolf, obok Gizela, mocno włochaty pan z tyłu to cesarz. Sissi bowiem z zasady nie fotografowała się ze swoimi dziećmi, nawet z Marią Walerią.


Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Czw 20:40, 27 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UpiórTeatru
Graf Taaffe


Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ona

PostWysłany: Czw 19:58, 22 Lip 2010    Temat postu:

Dawniej sądziłam, że to genealogia polskich królów jest zawiła, chyba zmieniłam zdanie ;)
W całym towarzystwie najbardziej szkoda mi Rudolfa. Sissi mimo, że miała wredną teściową, sama też nie była milusia. Nazywała synową "krową" chyba z tej racji, że przy Elisabeth każda kobieta wyglądała jak szafa trzydrzwiowa z nadstawką.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EineHexe
Uwoholiczka z misiem


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To tajemnica
Płeć: ona

PostWysłany: Czw 20:49, 22 Lip 2010    Temat postu:

UpiórTeatru napisał:
Dawniej sądziłam, że to genealogia polskich królów jest zawiła, chyba zmieniłam zdanie ;)
W całym towarzystwie najbardziej szkoda mi Rudolfa. Sissi mimo, że miała wredną teściową, sama też nie była milusia. Nazywała synową "krową" chyba z tej racji, że przy Elisabeth każda kobieta wyglądała jak szafa trzydrzwiowa z nadstawką.


Sissi, przy wzroście 172 centymetrów ważyła od 46 do 52 kilo i rygorystycznie tej wagi pilnowała. Każda kobieta o normalnych gabarytach musiała przy niej wyglądać jak słonica. Bidena Stefania gruba wcale nie była, ale cóż...

Co do genealogii, drzewo genealogiczne polskich krółow jednak chyba nie zakręcało tyle razy samo w sobie, co drzewa Wittelsbachów i słynących z małżeństw wewnątrzrodzinnych Habsburgów. Nie wiem czy zwróciłaś uwagę, ale obie córki Sissi poślubiły panów dość blisko z nimi spokrewnionych panów. Sissi i Franz to kuzynowie I stopnia, spokrewnieni byli rodzice Elisabeth...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UpiórTeatru
Graf Taaffe


Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ona

PostWysłany: Czw 21:17, 22 Lip 2010    Temat postu:

Właśnie w tym był problem większości rodzin królewskich. Fakt, że każdy z każdym był blisko spokrewniony na kilka różnych sposobów prowadził do wielu wrodzonych wad genetycznych, a w późniejszym życiu zwiększał prawdopodobieństwo wystąpienia wielu chorób. Ehh królewskie życie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cyferka
Jej Piekielna Mroczność z Bastionu


Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z piekła rodem
Płeć: ona

PostWysłany: Pią 11:01, 23 Lip 2010    Temat postu:

I przez te małżeństwa blisko powinowatych, ta rodzina była łagodnie mówiąc stuknięta. Ale najbardziej ze wszystkich przedstawicieli rodziny Sissi lubię Ludwiczka Szalonego. To temu panu, zawdzięczamy najpiękniej kiczowaty zamek na świecie, od którego pomysł zaczerpnął Disney do Królewny Śnieżki.

Neuschwanstein



Nie wiem czy Eine wcześniej przybliżyła sylwetkę Ludwika II Wittelsbacha,jak nie to ja odsyłam do chociażby wikipedii :)
Lutek( który był fascynatem Ludwika XIV( śmierdziuszka) miał podobnie zawiłą śmierć co syn jego kuzynki Sissi,Rudolf.

Ta rodzina była psychiczna od A do Z i takie ludzie rządziły moją piękną i ukochaną Galicją Shocked



Ludwik był chłopak jak malowanie, ale niestety gej. Min przez swoją skłonność do panów, nie ożenił się z młodszą siostrą Sissi, Zofią.
Tak ta para, również nie miała lekko w życiu.

Polecam kiedyś poczytać o Zofii, której historia miłośna i życie rodzinne jest niemniej tragiczne niż Sissi.


P.S Foty zamku i Ludwika dodam, jak mi forum pozwoli. Na razie jestem niegodna. Shocked[/img]


Ostatnio zmieniony przez cyferka dnia Wto 19:06, 27 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EineHexe
Uwoholiczka z misiem


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To tajemnica
Płeć: ona

PostWysłany: Pią 17:27, 23 Lip 2010    Temat postu:

Sissi i szalony Ludwik byli do siebie bardzo podobni, nie tylko zresztą fizycznie...

Powrót do góry
Zobacz profil autora
martunia21
Bestia


Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ona

PostWysłany: Czw 20:05, 09 Wrz 2010    Temat postu:

Franciszek Karol był albo lekko upośledzony umysłowo, albo nieprzystosowany społecznie. Oprócz tego posądzano go o impotencję, której Zofia zaradziła przy pomocy przynajmniej jednego kochanka. Posądzano ją nawet o przyjaźń z nieszczęsnym Orlątkiem i być może innymi. Dwór cesarski bardzo starał się wyciszyć sprawę ale nie do końca się udało. Była narażona na obmowę z okazji poczęcia i narodzin Frania i przynajmniej jednego z jego braci.
Poszukam książek, w których jest to omawiane dokładniej. Czytałam ładnych kilka lat temu i nie pamiętam, czy to było w zbiorczym opracowaniu o Habsburgach, czy w biografii Sisi. Jej bliska rodzina też oficjalnie uchodziła za ekscentryczną, bo nie wypadało mówić o braciach i siostrach cesarzowej 'wariat/ka' chociaż współcześni uważali, że jeden z jej braci jest tylko trochę mniej sfiksowany od szalonego Ludwika.
M.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EineHexe
Uwoholiczka z misiem


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To tajemnica
Płeć: ona

PostWysłany: Czw 20:16, 09 Wrz 2010    Temat postu:

Nie tylko braci. Nene po śmierci swego Thun und Taxisa straciła rozum tak radykalnie, że żywota dokonała w psychiatryku.

Ostatnio zmieniony przez EineHexe dnia Czw 20:16, 09 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UpiórTeatru
Graf Taaffe


Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ona

PostWysłany: Śro 18:36, 29 Wrz 2010    Temat postu:

Nie wiem, czy to tutaj pasuje, ale niech będzie.
Franz Jozef miłośnikiem sztuki był. W jego kolekcji znalazł się "Rejtan Upadek Polski" pędzla Jana Matejki. Taki mały, polski akcent. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EineHexe
Uwoholiczka z misiem


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To tajemnica
Płeć: ona

PostWysłany: Śro 18:53, 29 Wrz 2010    Temat postu:

UpiórTeatru napisał:
Nie wiem, czy to tutaj pasuje, ale niech będzie.
Franz Jozef miłośnikiem sztuki był. W jego kolekcji znalazł się "Rejtan Upadek Polski" pędzla Jana Matejki. Taki mały, polski akcent. Smile


O proszę, nie wiedziałam, że Najjaśniejszy Pan miał polonica w swych zbiorach. Barrdzo ciekawe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UpiórTeatru
Graf Taaffe


Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ona

PostWysłany: Wto 17:32, 05 Paź 2010    Temat postu:

Mam kolejną ciekawostkę dot. Franza Jozefa. Otóż w opolskim zoo urodziły się dwie małpy, były to tamaryny cesarskie. Swój przydomek zawdzięczają dużym białym wąsom, które sprawiły, że ktoś zauważył podobieństwo między nimi, a Franzem. Wyrażenie "Ty małpo!" zyskuje nowego znaczenia Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EineHexe
Uwoholiczka z misiem


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To tajemnica
Płeć: ona

PostWysłany: Wto 17:41, 05 Paź 2010    Temat postu:

...to mogę na kogoś od dzisiaj nawrzeszczeć "Ty Franzu"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UpiórTeatru
Graf Taaffe


Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ona

PostWysłany: Wto 18:04, 05 Paź 2010    Temat postu:

Od "Ty Franzu" niedaleko do "Ty franco", więc efekt może być podobny jak z małpą...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.uwekroeger.fora.pl Strona Główna -> Prawdziwa Sissi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin