Forum www.uwekroeger.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Das Bezaubernde Fräulein

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.uwekroeger.fora.pl Strona Główna -> Na scenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
EineHexe
Uwoholiczka z misiem


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To tajemnica
Płeć: ona

PostWysłany: Pon 22:45, 26 Lip 2010    Temat postu: Das Bezaubernde Fräulein

Das Bezaubernde Fräulein to operetka w czterech aktach, wystawiona w Ronacher Theater, w której zdarzyło się zagrać Uwe. Nie mam bladozielonego pojęcia o co w tym wszystkim chodzi, ale całość sprawia wrażenie jednej wielkiej głupawki na kołach. No i Uwe tam tańczy. Dużo.

http://www.youtube.com/watch?v=vHGM6gCekcc


...oraz biega w złotym, rozchełstanym szlafroczku.

http://www.youtube.com/watch?v=EJVbxCjZnco

A ponieważ jak widać istnieje nagranie, i to znakomitej jakości, ja zaczynam tego nagrania pożądać. Nader gwałtownie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Susanne
Chris


Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hindenburg
Płeć: ona

PostWysłany: Pon 23:29, 26 Lip 2010    Temat postu:

Nie, to nie może być prawda.
Uwe? Chudy?
Bez żartów.
Och, w mordę, Wiedźmo, jeśli wejdziesz w posiadanie tego cuda, nie będziesz chyba tak samolubna, by się nim nie podzielić, nieprawdaż? O_O
Ach, od teraz jestem fanką tych młodocianych wysolarkowanych łydek, mmm, pyszności!
Jak Ci ludzie się niesamowicie ruszają, szyk i wdzięk w czystej postaci i do tego jeszcze świetny śpiew, ja Cię kręęęęęcę, też chcę to zobaczyć! *__*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EineHexe
Uwoholiczka z misiem


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To tajemnica
Płeć: ona

PostWysłany: Pon 23:42, 26 Lip 2010    Temat postu:

Susanne napisał:
Nie, to nie może być prawda.
Uwe? Chudy?
Bez żartów.


Do końca lat 90 trzymał linię jak brzytwa. Potem zaczęło być różnie, raz okrąglej a raz bardziej płasko ;)

Cytat:
Och, w mordę, Wiedźmo, jeśli wejdziesz w posiadanie tego cuda, nie będziesz chyba tak samolubna, by się nim nie podzielić, nieprawdaż? O_O


Jasne, że się podzielę, nie jestem taka :D Pod warunkiem, że uda mi się to zdobyć.

Cytat:
Ach, od teraz jestem fanką tych młodocianych wysolarkowanych łydek, mmm, pyszności!


Młodocianych? Pani raczy żartować, te łydeczki, razem z resztą cielesnej powłoki Uwe, zbliżały się do czterdziestki.


Cytat:
Jak Ci ludzie się niesamowicie ruszają, szyk i wdzięk w czystej postaci i do tego jeszcze świetny śpiew, ja Cię kręęęęęcę, też chcę to zobaczyć! *__*


Owszem, wszyscy tam genialnie tańczą, co tylko wzmaga moje pożądanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EineHexe
Uwoholiczka z misiem


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To tajemnica
Płeć: ona

PostWysłany: Wto 22:26, 27 Lip 2010    Temat postu:

Dorwałam Cast Recording z tego arcydzieła. Front wygląda tak:




A tył tak (odstawić napoje!):

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laurelin
Kaiserin von Uwoland


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ona

PostWysłany: Śro 13:02, 04 Sie 2010    Temat postu:

Ha! To stąd pochodzi ten złociszty szlafroczek :D
To drugie zdjecie jest przepiekne. Widać, że było wesoło :D Za to fryzura na tym pierwszym jest... taka... mało blondynowata xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EineHexe
Uwoholiczka z misiem


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To tajemnica
Płeć: ona

PostWysłany: Śro 17:31, 04 Sie 2010    Temat postu:

Taaak, złocisty szlafroczek pochodzi właśnie z tej operetki. Natomiast fryzurka na pierwszej fotce jest za gładka i za bardzo na czółko. Nie pasuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EineHexe
Uwoholiczka z misiem


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To tajemnica
Płeć: ona

PostWysłany: Pią 21:21, 20 Sie 2010    Temat postu:

Relacja na gorąco z seansu Bezaubernde Fraulein.

38 minuta.

Zdążył już zadebiutować złoty szlafroczek, rzecz jasna wypełniony Blondynem. Całość sztuki jest nader... oryginalna, bohaterowie biegają po scenie i robią dziwne rzeczy, bohater główny znienacka rzuca się skubać gęś, co jest zupełnie bez sensu, bo jest bogaty i ma służbę, Uwe traktuje obecną na scenie poręcz jak małpi gaj, podciągając się na niej co chwila i zastygając w pozach demonstrujących całej widowni wszelkie walory jego muskularnych łydek tudzież kształtnych pośladków (cud że portki mu nie trzasły) albo lata po scenie w pląsach i podskokach. Najlepsza była zaś scena na początku, kiedy rozwalony na scenie Blondyn palił papierosa w fifce, trzymając rzeczoną fifkę między palcami bosej (i skądinąd bardzo kształtnej) stopy. Ilość wypalonych przez Uwe fajek: trzy.

1h 2 min

Trochę pląsów, przeplatanych niestety dużymi ilościami gadania, a szkoda bo pląsy są ekstraklasa, nie tylko te Uwowe, ale tańczący Blondyn! Heart
Poza tym, że tańczył, pożarł także jednego rogalika z całym słoikiem dzemu/konfitur, dokładając sobie za każdym kęsem.
Humor, ktory mogę ocenić, czyli ten wizualny, nie jest najwyższych lotów, na przykład Uwe, gadający z gębą pełną rogalika, albo mdlejąca pani, wywlekana z wysiłkiem przez tatusia ze sceny. Niemniej jednak bywa śmiesznie.
Przy okazji pląsów Uwe zmacał dokumentnie swą taneczną partnerkę, biustu nie oszczędzając, za co pani odwdzięczyła się na końcu solidnym oburęcznym chwytem za Blondynie pośladki (farciara!). Blondyn nie wydawał się poruszony, wręcz przeciwnie, ochoczo wypinał rewers. Najwyraźniej lubi macanie w obie strony.


Koniec części I.

Małpi gaj znowu był w użyciu, do tego Uwe prezentował jak wysoko może machnąć nóżką (wysoko), wykonując jednocześnie półobrót (Chuck Norris ma poważnego konkurenta do zajebistości). To wszystkow trakcie pieśni nazwanej przeze mnie Arią Z Rogalikami, albowiem na początku spiewa dwoje głównych bohaterów, a reszta , w liczbie sztuk trzech, siedzi na kanapie w charakterze posągów, trzymających w dłoniach rogaliki. Później Uwe, który zaopatrzył się w rogaliki dwa, odtańczył z nimi zaimprowizowany taniec i obrzucił pieczywem obecnych na scenie, przy okazji gibając się na poręczy i machając nogą. Wszyscy wykonawcy prezentują najwyższego podziwu godną sprawność fizyczną, za to Blondyn odstaje wokalnie. Słychać, że operetka to nie jego działka.

30 minuta części drugiej.

Najpierw pani śpiewała, ładnie, ale strasznie długo. Zaczęlam rozważać przewinięcie, ale wreszcie przyszedł Uwe, w kawowym garniturze w prążek, który niektórzy pamiętać mogą z Leading Men. Kopcił cygaro, Uwe, nie gajerek, a kolega podstawiał mu popielniczkę, ponieważ Blondyn miał niemiły zwyczaj strząsania popiołu na podłogę. Akcja z popielniczką była przezabawna. Uwe siedział przy biurku, pan stał obok i podstawiał popielniczkę pod uwine cygaro. A co podstawił, Blondyn nieco odsuwał rękę, zmuszając kolegę do coraz większego przechyłu. Czekałam tylko aż kkolega się wreszcie machnie, ale nie, nie machnął się, za to Uwe odśpiewał Hokus Pokus Fidibus, zaprawiając ten utwór wyborną choreografią (trzęsienie kuperkiem rządzi).


Koniec końców.

Uwe odśpiewał uroczy duecik miłosny z jedną z pań. Oboje się kotłowali po biurku, Blondyn znowu prezentował swoje umiejętności w zakresie machania kończynami dolnymi. W efekcie tego kotłowania duet ukończyli stojąc na czworakach na blacie biurka i kręcąc kuperkami. Przyznam że co nieco przeiwjałam, bo choć panie i panowie maja głosy wspaniałe, to jednak trochę mnie to nużyło.
W finale Blondyn odśpiewał drugą część swoich hokuspokusfidybusowych kupletów, na zakończenie robiąc coś, co sprawiło, że mało nie zleciałam z łóżka ze śmiechu. Mianowicie przyozdobił swę piękną głowę białym welonem. A wyglądał przy tym przeuroczo.






Duet nabiureczny. Przepraszam za paskudną jakość i przysięgam, że to w paski to Uwe.



Panienek młody i chyba już wiadomo który ma iść do śubu w bieli, gdyby się jednak zdecydowali z tym Serkanem. Myślę, że jeden z Todowych białych ancugów byłby do tego welonu jak znalazł Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laurelin
Kaiserin von Uwoland


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ona

PostWysłany: Sob 21:53, 21 Sie 2010    Temat postu:

Serkan jako gorąca laska i Uwe w welonie xD
Operetki żadnej na oczy nie widziałam. Ale czuję że jedną mam ochotę zaliczyć :D
Recenzja jak najbardziej zachęcająca, widzę że dużo łydek, kuperków i ogólnie jaja i inne fajne rzeczy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EineHexe
Uwoholiczka z misiem


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: To tajemnica
Płeć: ona

PostWysłany: Nie 0:32, 22 Sie 2010    Temat postu:

Ogólnie Uwe, po prostu i to powinno starczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laurelin
Kaiserin von Uwoland


Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ona

PostWysłany: Nie 0:35, 22 Sie 2010    Temat postu:

Jak najbardziej starczy. A nawet bardziej :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.uwekroeger.fora.pl Strona Główna -> Na scenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin