Ten Blondyn po nocach nam się śniiii...

EineHexe

Mam nadzieję, że nie wydłubał tego serduszka Blondynowi...

UpiórTeatru

Niechby tylko spróbował... Twisted Evil

EineHexe

Zapewne skutkiem późnonocnego obcowania z głosem i nie tylko pana Tarte, śnił mi się płomienny romans z Kevonem, wyposażonym w wampirze ząbki. Mimo ząbków Wujaszek jednak bosko całował, stwierdzam. Dalsze obmacywanki przerwał mi telefon, który, nieczuły, wziął i mnie obudził, natomiast część druga snu była nad wyraz męcząca. Otóż śniło mi się, że jestem w jakimś nawiedzonym domu i muszę koniecznie znaleźć Uwe. Dom zachowywał się najzupełniej wrednie, drzwi wyrastały tam, gdzie ich poprzednio nie było, ściany się przesuwały, pokoje dzieliły się niczym ameby, albo zrastały sie nieoczekiwanie, a po kątach czaiła się jakaś tajemnicza groza. W dodatku gdzieś mi zginął kot, Lu Cyfer, a Uwe, chociaż wołałam coraz rozpaczliwiej, nie chciał się zjawić, ani odezwać. Pewnie się obraził za mizianie z Kevonem.

UpiórTeatru

Eeeej, dlaczemu ja nie mam takich fajnych snów?

EineHexe

Recepta jest prosta: naoglądać się i nasłuchać Kevona przed snem

emerencja

A dokładniej, naoglądać się i nasłuchać któregokolwiek z ulubionych aktorów przed snem.

UpiórTeatru

To ja jestem jakaś dziwna, że na mnie nie działa. A przynajmniej nie zawsze.
Ale kilka razy po mojej sennej wyobraźni pałętał się Wujek, Borchi czy Blondyn Very Happy

niestety, szczegółów nie zapamiętałam

Laurelin

Omre was wszystkich. Niemieckie powietrze dobrze na mnie dziala. Miałam dwa ciekawe sny. W pierwszym byl Uwe w pedalskiej zoltej koszucle z cekinami mojego kolegi z klasy, moja polonistka, Podgor i duzo szkla ale w sumie to nic ciekawego. Natomiast drugi samym wspomnieniem wywoluje u mnie zakwik, Otoz poszlam do fryzjera i byl nim Wortmann. Chcial mi zrobic na glowie "cos szalonego" i kiedy mnie do tego przekonywal przyszedl Uwe na farbowanie. Znowu mial ta zolta koszulke i chcial miec taka sama farbe do wlosow i bardzo sie zezloscil jak Worti powiedzial ze ten kolor jest zbyt brzydki zeby takie farby robic. Potem przyszedl Dziedzic w peruce i reszte (duzo tej reszty, oj duzo) opowiem wam jak wroce bo mnie Niemce wolaja

EDIT:
a wiec kontynuujac - Dziedzicowi sie rozdwajaly koncowki w peruce. Tak, w peruce. Przyszedl Borsiert na walke z odrostami i jeszcze jakis jeden pan ktorego na pewno dobrze znam ale nie pamietalam jak sie nazywa jak sie obudzilam. Pan ten chcial loczki. kiedy wszyscy zostali obsluzeni fryzjer wpial mi we wlosy (krote nagle zrobily sie strasznie dluuugie) elizabetowe gwiazdeczki i wypchnal w sukni od kompletu na scene. Niby fajnie tylko ze ta scena to jakis klub nocny byl xD

I jeszcze mala uwaga odnosnie fryzjera - mial dziwny pseudofrancuski akcent i bardzo mi przypominal fryzjera geja z pewnego spektaklu o nazwie "Szalone nozyczki" xD

LadyMakbet

Zapewne pod wpływem ostatniego Jezusa i czatowania na Balcara w piątek śniło mi się, że właśnie po spektaklu pobiegłam za nim z okrzykiem:"Panie Maćku! Czy ja się mogę do pana przytulić?!" Na co on spojrzał na mnie lekko przerażonym wzrokiem i rzekł:"To chodźmy do światła". A jak już stanęliśmy o okolicy latarni zamienił się w Uwe z szerokim uśmiechem

A potem zadzwonił budzik Wsciekly

Laurelin

On zawsze dzwoni w najmniej odpowiednim momencie. Myslicie ze jakbym spytala tego pana czy mnie przytuli to na prawde zamienilby sie w Uwe?

Mi sie dzisiaj snily pierdoly i glupoty ale wsrod tego chaosu znalazl sie motyw czatowania na Bruneta xD
Juz wiem jakie srodki najlepiej wywoluja fajniusie sny. Składac zamowienia kto chce to przywioze jako suweniry xD

Leleth

Ja chcę, z chęcią urozmaicę swego dilera xD.

EineHexe

Miałam paskudny sen, że czytam na blogu Bruny'ego jakieś okropne newsy o Uwe. Brrrr. Mam nadzieję, że to nie był sen proroczy.

Laurelin

Lepiej nie sprawdzaj.

EineHexe

Kobieto, ja tam zaglądam codziennie

UpiórTeatru

Śniło mi się, że moja książka do francuskiego jest ilustrowana zdjęciami z Elisabeth z Uwe jako Der Todem... Very Happy